Zdaniem Reesa szanse na katastrofę są małe, ale realne. Jako źródło potencjalnego niebezpieczeństwa naukowiec wskazuje m.in. Wielki Zderzacz Hadronów znajdujący się w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych CERN w pobliżu Genewy.
Zderzenia, do których dochodzi przy wielkich prędkościach, pomogły nam odkryć wiele nowych cząstek, ale to nie dzieje się bez ryzyka twierdzi Rees. Naukowiec kreśli czarne scenariusze dla rodzaju ludzkiego w swojej nowej książęce pt. "On The Future: Prospects for Humanity" ("Przyszłość: Perspektywy dla ludzkości" – przyp. red.).
Może uformować się czarna dziura i wessać do swojego wnętrza wszystko co znajduje się w jej pobliżu – pisze Rees. Druga przerażająca możliwość jest taka, że kwarki przekształcą się i skompresują do obiektów zwanych strangletami.
Stranglety same w sobie są niegroźne. Jednakże istnieją hipotezy, mówiące o tym, że mogą one być "zaraźliwe" i zmienić w nowe formy materii. Takie zdarzenie według hipotez mogłoby przemienić całą naszą planetę np. w super-gęstą sferę wielkości boiska do piłki nożnej.
Jest jeszcze trzecia katastroficzna teoria. Zdaniem astronoma zderzenie cząstek mogą sprawić, że Ziemia pochłonie samą siebie.
Pusta przestrzeń, którą fizycy nazywają próżnią, to coś więcej niż tylko pustka. To przestrzeń, w której dzieje się wszystko. Ona ma swoje ukryte prawa, które dotyczą wszystkich cząsteczek z jakich zbudowany jest nasz świat. Taka próżnia może okazać się bardziej delikatna i niestabilna niż sądzimy, twierdzi Rees.
*Niektórzy naukowcy spekulują również, że zderzenia cząstek mogą doprowadzić, do "przemian fazowych". * Ich konsekwencją może być zaburzenie struktury przestrzeni. To mogłoby wywołać katastrofę o wymiarze nie tyle ziemskim, co kosmicznym.
*Czy powinniśmy się martwić? *Naukowcy z CERN uspokajają. Aktualnie przeprowadzane zderzenie nie są niebezpieczne. Nie ma powodów do zmartwień – czytamy w oświadczeniu.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.