Australia. Strażacy uhonorowali zmarłego kolegę w wyjątkowy sposób

Andrew O'Dwyer z Australii w chwili śmierci miał zaledwie 36 lat. Mężczyzna przez wiele tygodni walczył z gigantycznymi pożarami, które opanowały jego kraj. Poświęcenie przypłacił życiem. W czasie pogrzebu strażaka z Australii jego koledzy wzruszająco go pożegnali.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Dean Lewins-Pool
Ewelina Kolecka

36-latek zginął w trakcie gaszenia pożarów buszu w Australii. Do tragedii doszło krótko przed świętami Bożego Narodzenia.

O'Dwyer jechał wozem strażackim przez Buxton w Nowej Południowej Walii. W pewnym momencie pojazd uderzył w jedno z drzew. Andrew O'Dwyer nie przeżył. Jak informuje "Mail Online", mężczyzna osierocił 2-letnią córeczkę Charlotte.

Pogrzeb strażaka miał miejsce 6 stycznia w Horsley Park. Shane Fitzsimmons, szef straży pożarnej NSW Rural Fire Service, nadał mu pośmiertne odznaczenie.

Zobacz też: Obudził się na własnym pogrzebie

Medal został przypięty do sukienki małej Charlotte. 2-latka miała na głowie hełm taty, a przed spuszczeniem trumny do grobu złożyła na niej pocałunek. Dziecku towarzyszyła mama Melissa, wdowa po O'Dwyerze.

Obraz
© Getty Images | Dean Lewins-Pool

Hołd zmarłemu złożyli również inni strażacy. Kiedy na miejsce uroczystości przywieziono trumnę mężczyzny, zaczęli tańczyć taniec haka.

Co to jest taniec haka? Takie określenie stosuje się do tradycyjnych rytualnych prezentacji taneczno-wokalnych, wykonywanych przez Maorysów.

Odmiana, którą zaprezentowali strażacy na pogrzebie kolegi, to tak zwana haka peruperu, czyli "haka wojenna". Przez wieki była wykonywana przez wojowników, którzy przygotowują się do udziału w bitwie. W ten sposób demonstrowali oni wolę walki i siłę, a strażacy – szacunek i podziw dla odwagi swojego zmarłego kolegi.

W wyniku pożarów w Australii życie straciło już 25 osób.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami