Trzecia osoba zmarła po zakażeniu bakteriami listerii, które były w melonie. Ofiara skażonego owocu mieszkała w prowincji Wiktoria. Wcześniej zmarły dwie osoby z Nowej Południowej Walii - podaje BBC News.
Co najmniej piętnaścioro Australijczyków jest chorych. To głównie starsze osoby. Wszyscy jedli melony sprzedawane w sklepach już pokrojone w plastry. Pierwsze przypadki zachorowań pojawiły się w styczniu.
Ludzie powinni wyrzucić wszystkie melony kupione 1 marca - apeluje Vicky Sheppeard, szef departamentu chorób zakaźnych w Nowej Południowej Walii.
Służby sanitarne zlokalizowały źródło, z którego pochodzą skażone owoce. To gospodarstwo w pobliżu miasta Griffith. Skażone melony nalezą do odmiany cantaloupe.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.