W chłodni auta ciężarowego ukrywało się 12 mężczyzn - 11 Syryjczyków i jeden Sudańczyk. Policja z Belgii odkryła ich w ciężarówce na autostradzie E34 w pobliżu miasta Turnhout po tym, jak została powiadomiona przez kierowcę.
Informacja o odkryciu imigrantów obiegła media w środę. Teraz okazało się, że autem kierował Polak. Mężczyzna podejrzewał, że w ciężarówce są pasażerowie na gapę, po tym, gdy zauważył, że plomby na kontenerze zostały zerwane. Ukrywający się w chłodni mężczyźni zostali przewiezieni do Urzędu Imigracyjnego w Antwerpii. Na szczęście wszyscy byli w dobrej kondycji - podaje Agencja Reutera.
Belgijska policja wszczęła w tej sprawie dochodzenie. Ma ono ustalić planowaną trasę ciężarówki, sposób, w jaki migranci dostali się do auta oraz czy próbowali dotrzeć do Wielkiej Brytanii.
Odkrycia dokonano zaledwie tydzień po tym, jak media obiegła wstrząsająca informacja o 39 ciałach znalezionych w ciężarówce w Essex w Anglii. W chłodni znaleziono zwłoki 8 kobiet i 31 mężczyzn najprawdopodobniej pochodzących z Wietnamu. Migranci mieli zapłacić po kilka tysięcy funtów za bezpieczny transport do Wielkiej Brytanii. Obecnie trwa proces identyfikacji ciał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.