Lamborghini brało udział w procesji weselnej w Holandii. Do wypadku doszło w Maasdijk w okolicach Hagi – stolicy administracyjnej Holandii. Auto włoskiego producenta z dużą prędkością wjechało na skrzyżowanie.
Kosztowne auto zderzyło się z vanem. Następnie lamborghini wjechało w stojący na skrzyżowaniu słup. W pobliżu było kilku świadków, którzy potwierdzili, że lamborghini jechało na wesele z dużą szybkością. Z jaką dokładnie – nie wiadomo.
Kierowca lamborghini wpadł w furię. Po wypadku zaatakował kierowcę drugiego auta. Uderzył tę osobę i splunął jej w twarz. Policja poinformowała, że jedna z osób biorących udział w sprzeczce doznała niegroźnych obrażeń.
Drogie auto zostało skonfiskowane. Funkcjonariusze zarekwirowali też drugi samochód. Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Ustalono już, że lamborghini nie należało do krewkiego kierowcy – pochodziło z wypożyczalni samochodowej, z której najwyraźniej wypożyczył je na wesele.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.