Robert i Tiffany Williams pewnego dnia odkryli, że na ich wspólnym koncie jest dodatkowe 120 tys. dolarów, czyli około 470 tys. złotych. Nikogo nie powiadomili o pomyłce i zaczęli wydawać nieswoje pieniądze. Bank przypadkowo przelał im tę kwotę.
Małżeństwo kupiło sobie m.in. SUV-a i przyczepę samochodową. Oprócz tego spłacili stare zobowiązania i rachunki, a także pożyczyli około 15 tys. zadłużonym znajomym.
Po ponad dwóch tygodniach dostali powiadomienie z banku o pomyłce. Kwota została ostatecznie zabrana z ich rachunku, przez co na koncie powstał prawie 100-tysięczny debet.
Tiffany oraz jej mąż przyznali, że wiedzieli o pomyłce. Zdawali sobie sprawę, że pieniądze, które wydają nie są ich. Liczyli jednak na to, że nikt się nie zorientuje. Teraz bank oskarża ich o kradzież.
Początkowo małżeństwo chciało dogadać się z bankiem i opracowali plan spłaty całej kwoty. Jednak niedługo potem urwali kontakt i przestali odpowiadać na telefony z banku. Wtedy o wszystkim została powiadomiona policja.
Tiffany i Robert stanęli przed sądem. Są oskarżeni o kradzież oraz rozporządzanie kradzionym mieniem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.