Studolarówki latały w powietrzu. Tysiące dolarów dosłownie wylały się na autostradę w pobliżu Dunwoody w stanie Georgia. Według lokalnych mediów z niedomkniętych drzwi opancerzonej ciężarówki wiozącej pieniądze wysypało się w sumie około 175 tys. dolarów.
Kierowcy ryzykowali życiem, zbierając banknoty. Większość pozbierali pracownicy firmy przewożącej transport gotówki, ale część kierowców wpadła w istny szał. Kilku zostało prawie potrąconych przez inne samochody, kiedy parkowali na poboczu i zgarniali całe garście dolarów z jezdni.
Następnego dnia wielu otrzeźwiało. Policjanci przypomnieli w mediach społecznościowych, że przywłaszczenie sobie pieniędzy, które wysypały się z ciężarówki jest kradzieżą i będzie ścigane. Nie spodziewali się wielkiego odzewu, jednak mieszkańcy Dunwoody mile ich zaskoczyli.
Wierzcie albo nie, ale niektórzy oddają pieniądze, które wysypały się z ciężarówce na autostradzie I-285. Wiemy, że to było dziwne zdarzenie i pieniądze kuszą, ale zróbcie to, co należy i oddajcie je - apelują policjanci.
Rekordzista oddał 2,1 tys. dolarów. Randrell Lewis przyznał, że początkowo chciał przeznaczyć zebrane pieniądze na potrzeby swojej rodziny, ale ostatecznie przemógł się i zawiózł je na policję. Do tej pory skruszeni zbieracze banknotów odwieźli na komisariat ponad 4 tys. dolarów - informuje Fox News. Policja ma za to nowy problem.
Dostajemy kolejne zgłoszenia o kierowcach blokujących I-285 w poszukiwaniu pieniędzy. TAM JUŻ NIE MA PIENIĘDZY. Prosimy, przestańcie - apelują zniecierpliwieni funkcjonariusze.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.