Do Wielkiej Brytanii trzeba sprowadzić ponad 150 tys. podróżnych. Osoby te wyjechały z Thomas Cook na wakacje. W tej chwili nie mają jak wrócić do domów.
Rozpoczyna się wielka repatriacja. BBC podkreśla, że sprowadzanie podróżnych Thomas Cook z powrotem do Wielkiej Brytanii będzie stanowić "największą w historii repatriację w okresie pokoju".
Szef biura podróży wyraził smutek. Peter Fankhauser, dyrektor generalny Thomas Cook, stwierdził, że upadek firmy jest "przedmiotem głębokiego żalu". Przeprosił też "miliony klientów i tysiące pracowników".
Thomas Cook zatrudnia na całym świecie 22 tys. ludzi. Duża część – 9 tys. – pracuje w Wielkiej Brytanii. Brytyjski sekretarz transportu Grant Shapps stwierdził, że upadłość firmy to "bardzo smutna wiadomość dla personelu i wczasowiczów". Tych ostatnich poprosił o "wyrozumiałość dla personelu" w trakcie "olbrzymiego" przedsięwzięcia, jakim będzie sprowadzanie ludzi do Wielkiej Brytanii.
Podróżni będą wracać wyczarterowanymi samolotami. Grant Shapps poinformował, że rząd i Brytyjski Urząd do spraw Lotnictwa Cywilnego wyczarterują kilkadziesiąt samolotów, którymi podróżni będą za darmo sprowadzani do Wielkiej Brytanii. Pierwsi turyści mają wrócić już w poniedziałek.
Jaki był powód upadłości? Thomas Cook miało olbrzymie długi. W piątek biuro podróży poinformowało, że ubiega się o pomoc wysokości 200 milionów funtów od kredytobiorców i udziałowców. Miało to zapobiec bankructwu.
Thomas Cook było najstarszym biurem podróży świata. Firmę założono w 1841 roku w Leicestershire. Szacuje się, że przed ogłoszeniem upadłości wycieczki w Thomas Cook miało wykupione ponad 600 tys. ludzi na całym świecie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.