Johnson złamał królewski protokół. W środę królowa Elżbieta II przyjęła lidera Partii Konserwatywnej na prywatnej audiencji w Buckingham Palace. Podczas spotkania Boris Johnson przyjął zaproszenie od królowej, żeby został premierem Wielkiej Brytanii i utworzył nowy rząd.
Przebieg tego spotkania powinien był pozostać w tajemnicy. Johnson nie był jednak w stanie dochować sekretu. Co więcej, parę z ust puścił już kilka godzin później – poinformował na Twitterze Vincent McAviney, dziennikarz Euronews i NBC News.
Premier wyjawił, co powiedziała mu królowa. W trakcie trwającej 25 minut audiencji Elżbieta II miała się dziwić swojemu rozmówcy, że chciał zostać premierem. Powiedziała ponoć, że "nie wie, dlaczego ktokolwiek chciałby takiej pracy".
Boris Johnson wygadał się w 10 Downing Street. Tak nazywa się rezydencja i biuro premiera Wielkiej Brytanii. Podczas zwiedzania swojego nowego miejsca zamieszkania Johnson bez ściszania głosu mówił, co usłyszał od królowej. W końcu został poproszony przez personel, żeby tak głośno się nie chwalił.
Wypowiedź królowej trafiła na okładki gazet. Jej słowa i zdjęcie ze spotkania z Johnsonem widnieją m.in. na pierwszej stronie czwartkowego wydania "Daily Mirror".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.