Stanisław Brejdygant poznał ze sobą synów w 2002 roku. Krzysztof Zalewski brał wtedy udział w programie "Idol". Igor Brejdygant miał wtedy 30 lat, on sam - 18. O początkach swojej relacji opowiedzieli na antenie Kindze Rusin i Piotrowi Kraśce.
Pierwsze spotkanie, wiadomo, trochę się obwąchiwaliśmy, macaliśmy. Natomiast jak już zaprowadził mnie do domu i włączył Floydów, to było wiadomo, że jesteśmy w domu - wspominał Krzysztof Zalewski.
Prowadzący chcieli dowiedzieć się więcej. Na pytanie dlaczego przez 18 lat bracia nie wiedzieli o swoim istnieniu, Igor Brejdygant i Krzysztof Zalewski odpowiedzieli jednak wymijająco. "Tata też nie do końca wiedział wcześniej. On się dowiedział trochę późno" - stwierdził ten pierwszy.
Synowie Stanisława Brejdyganta szybko znaleźli wspólny język. Początkowo mieli jednak sporadyczny kontakt. Ostatecznie połączyło ich zamiłowanie do sztuki. Dzisiaj Krzysztof Zalewski i Igor Brejdynant widują się często.
Teraz okazuje się, że oprócz tematu naszego wspólnego ojca, który nas łączy i możemy anegdoty opowiadać o nim sobie nawzajem to mamy kilka innych wspólnych zainteresowań - przyznał Krzysztof Zalewski.
Krzysztof Zalewski jest muzykiem i wokalistą oraz laureatem drugiej edycji programu "Idol". Igor Brejdygant to między innymi autor scenariuszy do takich produkcji jak "Na dobre i na złe" czy "Belle Epoque". Bracia przyznają, że ich znajomość na pewno zaowocuje kiedyś wspólnym projektem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.