Była na obserwacji psychiatrycznej przez cztery tygodnie. 35-letnia Andrea Cristina P. została uznana za poczytalną przez biegłych psychiatrów i psychologa. Może odpowiadać przed sądem, o czym poinformowała we wtorek prokuratura okręgowa w Przemyślu. Grozi jej od 12 lat więzienia do dożywocia.
Zadała 2-letniemu Wiktorowi osiem ciosów. Według ustaleń śledczych P. zamknęła się z dzieckiem w garderobie swojego domu w Śliwnicy. Posadziła sobie syna na kolanach i wielokrotnie dźgnęła go nożem w klatkę piersiową. Potem próbowała popełnić samobójstwo, m.in. raniąc się nożem i podpalając garderobę.
Zostali wyniesieni przez strażaków. Z płonącego domu wydostano matkę i syna. Mały Wiktor zmarł w szpitalu na skutek masywnego krwotoku wewnętrznego. Matka przyznała się do zabójstwa i złożyła obszerne wyjaśnienia. W lutym prokuratura zmieniła kwalifikację czynu na zabójstwo z motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Nie może podać przyczyny tej zmiany.
Miesiąc przed tragedią teściowa doniosła na Andreę do GOPS. Miała uwagi do sposobu żywienia swojego wnuka. Jak wynika z ustaleń śledczych także między polsko-brazylijskim małżeństwem dochodziło do nieporozumień. Mąż miał stanąć po stronie swojej matki. Oskarżona zeznała, że pokłóciła się z mężem w noc poprzedzającą tragedię
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.