Dżihadyści zaatakowali malijskie wojsko w pobliżu granicy z Nigrem. Rząd ogłosił to w sobotę, nie podając jednak wielu szczegółów.
W ataku zginęło co najmniej 53 żołnierzy i jeden cywil. Około 10 osobom udało się zbiec. Nie ogłoszono, kto za tym stoi. Wiadomo jednak, że dżihadyści byli powiązani z Państwem Islamskim, które działa aktywnie na tym obszarze.
Na miejsce wysłano posiłki, a sytuacja jest kontrolowana dzięki wsparciu francuskiego wojska, które pomaga ewakuować rannych - powiedział rzecznik rządu Yaya Sangare dla The Associated Press.
Sangare powiedział także, że napastnicy przemieścili się w kierunku granicy z Nigrem. Wyrządzili też poważne straty materialne. Według doniesień był to jeden z najbardziej krwawych ataków na armię malijską w ostatnich latach.
To kolejne takie wydarzenie w ciągu miesiąca. Wcześniej, 30 września i 1 października na południu kraju w podobnych atakach zginęło 40 żołnierzy. Doszło do tego w pobliżu granicy z Burkina Faso.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.