W związku z planami PiS zorganizowaniawyborów korespondencyjnych, Poczta Polska zwróciła się do burmistrzów i wójtów poszczególnych gmin o udostępnienie danych mieszkańców. Otrzymali oni anonimowe maile w tej sprawie. W większości odmawiają przekazania danych. Nie inaczej było w przypadku włodarza gminy Syców.
„Dostaję również liczne zapytania na temat udostępniania Państwa danych osobowych na zewnątrz. Pragnę uspokoić, wszystkie dane są bezpieczne. Wniosek Poczty Polskiej pozostawiam bez rozpatrzenia, co oznacza, że w odpowiedzi dane mieszkańców nie zostaną przekazane” – napisał w piątek 24 kwietnia na swoim profilu w mediach społecznościowych Dariusz Maniak, Burmistrz Miasta i Gminy Syców.
Czytaj także: Stan wyjątkowy w Polsce. Mamy oficjalne stanowisko PiS
Wybory korespondencyjne. Beata Kempa mówi o ograniczeniu jej praw
Europosłanka Beata Kempa odniosła się do tej deklaracji burmistrza. Według niej to "obstrukcja i wypowiadanie posłuszeństwa państwu". „Niewydawanie spisów wyborców (...) ogranicza moje prawa i uniemożliwia mi wykonywanie obowiązków” – powiedziała Beata Kempa w wywiadzie dla Telewizji Trwam.
Czytaj także: Wybory korespondencyjne. Jest stanowisko PKW
Według niej wybory powinny się odbyć w wyznaczonym terminie. Kempa podkreśliła też, że wierzy w ponowny wybór Andrzeja Dudy na prezydenta RP.
Ponieważ – jak wiemy – jesteśmy w trakcie światowej pandemii koronawirusa, która przypadła na konstytucyjny termin wyborów prezydenckich w naszym kraju, musimy z całą odpowiedzialnością za stan państwa przeprowadzić wybory niezależnie od "widzi mi się" oraz dość dużej obstrukcji i histerii opozycji – powiedziała w Telewizji Trwam europoseł Beata Kempa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.