Awaria trwała 5 godzin. Z jej powodu wiele osób nie trafiło do swojego samolotu i nie odbyło podróży. Żaden rejs nie został jednak odwołany ani opóźniony - donosi TVN24.
Z powodu problemów po stronie firmy Vodafone, która dostarcza usługi informatyczne dla Gatwick, informacje o lotach nie są poprawnie wyświetlane na ekranach cyfrowych i są obecnie prezentowane ręcznie w terminalach - oświadczyła dyrekcja.
Pracownicy wypisywali informacje markerami na tablicach prezentacyjnych. Na lotnisku panowały ogromny hałas i chaos. Trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę, że incydent wydarzył się w sierpniu, który jest uważany za najbardziej ruchliwy miesiąc w portach lotniczych.
Lotnisko w oświadczeniu przeprosiło pasażerów za niedogodności. Przyczyną długotrwałej awarii okazały się światłowody.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.