Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Dagmara Smykla-Jakubiak
Dagmara Smykla-Jakubiak | 

Chcieli go deportować za kradzież. Polak dostał duże odszkodowanie

85

Polak spędził 10 tygodni w więzieniu w Wielkiej Brytanii za kradzież jedzenia. Po wyjściu z zakładu miał być deportowany, jednak zamiast tego dostał od Home Office 25 tys. funtów odszkodowania.

Polak musiał spać w parkach i okradać sklepy, żeby uregulować "dług" u handlarzy ludźmi.
Polak musiał spać w parkach i okradać sklepy, żeby uregulować "dług" u handlarzy ludźmi. (PAP, Radek Pietruszka)

Naciągacze odebrali mu wszystkie pieniądze. Brytyjskie media informują o rozwiązaniu sprawy Polaka, który w 2016 roku przyjechał do Anglii zwabiony wizją dobrze płatnej pracy, którą roztoczyło przed nim dwóch mężczyzn. Zatrudniono go w fabryce samochodów, ale po kilku tygodniach mężczyźni odebrali mu kartę płatniczą i dokumenty.

Po roku spędzonym w Wielkiej Brytanii wylądował na bruku. Odcięty od swoich zarobków mężczyzna stracił stanowisko, a wtedy jego oprawcy wyrzucili go z mieszkania. Polak nie mógł znaleźć innej pracy, a naciągacze zmuszali go do uregulowania "długu" za sprowadzenie go do Wielkiej Brytanii i znalezienie mu pierwszej pracy.

Zaczął kraść, żeby spłacić zobowiązanie. Bezdomny Polak musiał sypiać w parkach. Całymi dniami okradał supermarkety i przynosił zdobycze swoim oprawcom. Kiedy go na tym przyłapano, został aresztowany i skazany na 10 tygodni więzienia. Ponownie zatrzymano go, kiedy tylko opuścił mury zakładu karnego.

Zobacz także: Zobacz też: Zbrodnia bez kary. Syna kata i syna ofiary połączyła przyjaźń

Zatrzymany stanowi realne i poważne zagrożenie dla społeczeństwa - twierdziło brytyjskie Home Office, zapowiadając deportację Polaka.

Nie wzięli pod uwagę bardzo ważnego "szczegółu". To samo Home Office orzekło, że zatrzymany Polak był bezsprzecznie ofiarą handlu ludźmi i popełniał przestępstwa pod przymusem. Po interwencji jego adwokata mężczyzna został wypuszczony, jednak brytyjski urząd wciąż chciał go deportować.

Polak dostanie odszkodowanie, w przeliczeniu to 124 tys. zł. Po wewnętrznym śledztwie urząd przyznał, że zgodnie z brytyjskim prawem nie można zatrzymać ani usunąć z Wielkiej Brytanii ofiary handlu ludźmi - informuje "Independent". Żeby uniknąć rozprawy sądowej, Home Office przyznało Polakowi 25 tys. funtów odszkodowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić