Chińczycy zabili nianię z piekła rodem. "Diabeł w końcu stracony"

Wykonano karę śmierci na 35-letniej Mo Huanjing. Kobieta odpowiadała za śmierć trojga małych dzieci i ich matki.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP PHOTO / Hangzhou Intermediate People's Court

Diabeł został w końcu stracony - napisał w sieci jedyny ocalały członek rodziny, Lin Shengbin.

Mąż nieżyjącej kobiety i ojciec dzieci publicznie opisał swoje uczucia. W serwisie Weibo (chiński odpowiednik Twittera) śledzi go ok. 2,6 miliona osób. Mężczyzna opublikował post, w którym przyznał, że rozpłakał się, słysząc wiadomość o egzekucji niani.

Brutalne pobicie. Wszystko nagrywali telefonem

Zadzwoniłem do moich rodziców. Moja matka słuchała i płakała. Powiedziała, że wszyscy czekali zbyt długo na ten dzień - napisał Lin Shengbin.

Mo Huanjing została skazana na śmierć w lutym 2018 roku. Kara została wymierzona za zbrodnię kobiety z czerwca 2017 roku - informuje BBC News. Niania podpaliła mieszkanie rodziny w mieście Hangzhou na wschodzie Chin. Użyła zapalniczki. Chciała potem przyjść z z pomocą w gaszeniu ognia i w ten sposób zaskarbić sobie większą sympatię uratowanych pracodawców. Liczyła, że wtedy łatwiej pożyczą jej pieniądze.

W pożarze na 18. piętrze wieżowca zginęła Zhu Xiaozhen i jej troje dzieci. Miały 6, 9 i 11 lat. Lin Shengbin ocalał, bo przebywał w tym czasie poza lokalem.

Wpis wdowca skomentowało ponad 110 tysięcy użytkowników. Zdecydowana większość ludzi wyrażała wsparcie i współczucie dla mężczyzny. Sprawa niani była orężem dla zwolenników utrzymania kary śmierci w Państwie Środka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami