Chińscy eksperci twierdzą, że rozprzestrzenianie się śmiertelnego koronawirusa można powiązać z tajnym laboratorium w Wuhan. Kilka miesięcy temu miało tam dojść do poważnego wypadku, w wyniku którego, kilku pracowników zostało zaatakowanych przez nietoperze.
Koronawirus mógł mieć swój początek w laboratorium
Oficjalnie uważa się, że epidemia miała swój początek na targu rybnym w Wuhan. Jednak naukowcy z Politechniki Południowochińskiej w Kantonie powiedzieli, że wirus może pochodzić z Wuhan Center for Disease Control (WCDC). Laboratorium znajduje się niecałe 300 metrów od targu.
Uczeni Botao Xiao i Lei Xiao opublikowali na portalu Research Gate artykuł „Możliwe początki koronawirusa 2019-nCoV”. Stwierdzili w nim, że WCDC "przetrzymywało zwierzęta w laboratoriach do celów badawczych”. Wśród tych zwierząt było 605 nietoperzy schwytanych w prowincjach Hubei i Zhejiang.
W tekście wspomniano, że kilka miesięcy temu w laboratorium doszło do wypadku. Kilka nietoperzy zaatakowało pracowników. Zostali później poddani kwarantannie, ale niewykluczone, że to właśnie zapoczątkowało epidemię.
Laboratorium znajduje się 280 metrów od niesławnego targu. Przylega do szpitala, w którym została zarażona pierwsza grupa lekarzy. Naukowcy wciąż pracują nad udowodnieniem swojej teorii.
Koronawirus rozprzestrzenił się w ponad 24 krajach na całym świecie i zaraziła ponad 58 tys. osób. W wyniku choroby zmarło w sumie 1666 osób, w tym jedna osoba w Europie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.