Chirurg przez kilkanaście godzin operował pacjenta. Na sali zabiegowej przebywał z asystentem, jak się okazało zakażonym koronawirusem. Nie zaraził się ponieważ, jak twierdzi, ochroniła go maseczka chirurgiczna.
Maski działają, nawet te zwykle chirurgiczne. Jestem ujemny, choć operowałem kilka godzin, kilkanaście centymetrów, twarz w twarz z moim asystentem, który kilkadziesiąt godzin później rozwinął infekcję z dodatnim testem. Obecnie ma się już dobrze, ale strachu się najedliśmy. Proszę, noście maski w pracy, chroniąc siebie i innych – apeluje do internautów lekarz.
Maseczki chirurgiczne. Lekarz apeluje
W rozmowie z WP Kobieta przyznał również, że maski warto mieć na sobie podczas spotkań z innymi ludźmi, na zakupach w sklepie czy w pracy gdzie mamy kontakt z drugim człowiekiem.
Nosząc maseczki, chronimy innych przed swoimi aerozolami oraz trochę siebie przed innymi. Generalnie rządzi tu prawdopodobieństwo, a mając maskę i licząc, że ktoś również ją sumiennie i należycie nosi, mamy wielokrotnie mniejsze szanse na wchłonięcie cudzych patogenów – zauważa medyk cytowany przez WP Kobieta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.