Wywołał chaos w samolocie. Po 30 minutach od startu w Charlotte w Karolinie Północnej na pokładzie linii Spirit ujawnił się nietoperz. Latające zwierzę siało panikę wśród pasażerów, a nawet części personelu.
Niektórzy przestali nad sobą panować. Słychać było piski wydawane przez pasażerów obu płci. Jedna ze stewardess uciekła przed nietoperzem w popłochu, chowając się w kącie samolotu i zakrywając twarz marynarką. Z kolei pasażerka również widoczna na nagraniu wydaje się ukrywać przed zwierzęciem w toalecie.
Dwa razy w roku mówię sobie: "Nigdy więcej nie polecę liniami Spirit". Dzisiejszego poranka wolałem jednak oszczędzić 12 dolarów - skomentował autor nagrania.
A kiedy lądowaliście, połowa samolotu była już wampirami - żartowali internauci.
Intruz został ostatecznie schwytany. Komuś udało się złapać nietoperza między kubek a książkę i zamknąć na półtorej godziny w toalecie. Nie wiadomo, co się stało się ze zwierzęciem po lądowaniu w Newark w stanie New Jersey. Prawdopodobnie personel wezwał funkcjonariuszy ekopatrolu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.