Nie żyje co najmniej 11 marynarzy - informuje w najnowszym komunikacie rosyjska Federalna Agencja Transportu Morskiego i Rzecznego.
Na początku informowano o jednej ofierze śmiertelnej. Potem tragiczny bilans wzrósł do 10 marynarzy, którzy zginęli. Osiem osób jest nadal poszukiwanych, Rosjanie wysłali 10 jednostek do akcji ratowniczej w Cieśninie Kerczeńskiej.
Tankowiec i gazowiec płynęły pod banderą Tanzanii. Po wybuchu na jednym z nich ogień przeniósł się na drugi - podaje Russia Today. Federalna Agencja Transportu Morskiego i Rzecznego informuje, że eksplozja nastąpiła podczas przepompowywania paliwa między statkami. Pojawiły się pierwsze doniesienia, że w trakcie tej operacji nie zachowano należytych środków bezpieczeństwa.
Marynarze ratowali się, skacząc do wody. Jednostki ratownicze podjęły z Cieśniny Kerczeńskiej 12 osób. Wcześniej podawano, że Rosjanie uratowali 14 osób.
Załogi statków "Candy" i "Maestro" liczą w sumie 31 osób. Marynarze to w większości Turcy i obywatele Indii. Władze w Ankarze potwierdziły, że na gazowcu i tankowcu pracowało 16 obywateli tureckich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.