Fakt tej anomalii cenowej diesel versus benzyna bezołowiowa wynika z ograniczonej podaży na rynku niemieckim. Susze, które miały miejsce we wrześniu i październiku, spowodowały, że rzeka Ren, która jest ważnym kanałem przesyłowym dla diesla osiągnęła najniższe poziomy od lat, zapasy oleju napędowego drastycznie spadły, a to się przełożyło na ceny produktu na stacjach benzynowych - mówi w rozmowie z MarketNews24 Maciej Leściorz, ekspert CMC Markets
A więc do wiosny. Taka sytuacja potrwa jeszcze prawdopodobnie do roztopów, które zakończą zimę i spowodują podniesienie poziomu wody na Renie.
Niezależnie od dysproporcji między ceną benzyny i ON, paliwo ogólnie powinno w najbliższych tygodniach tanieć. Głównie ze względu na niższe ceny ropy naftowej na globalnych giełdach. Notowania ropy Brent spadły z ponad 85 dolarów za baryłkę na początku października do nieco ponad 60 dolarów obecnie, a ceny ropy WTI zniżkowały analogicznie, z ok. 75 do nieco ponad 50 dolarów.
Średnio w ciągu 2 miesięcy spadki giełdowych notowań ropy sięgnęły więc ok. 30 proc. Powinno to wkrótce znaleźć odzwierciedlenie w cenach na stacjach benzynowych, w zależności o kursu USD/PLN, polityki OPEC oraz szybkości reakcji koncernów paliwowych. Można jednak oczekiwać spadku cen benzyny w okolice pułapu 5 zł za litr.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.