Hassa bint Salman jest siostrą faktycznego władcy Arabii Saudyjskiej, księcia Mohammeda bin Salmana. Jest także córką głowy państwa, króla Arabii Saudyjskiej. 42-letnia księżniczka w 2016 roku przebywała w swoim apartamencie we Francji. To tam doszło do wydarzeń, za które teraz musi odpowiadać przed francuskim wymiarem sprawiedliwości.
Do mieszkania Hassy został wezwany hydraulik. Księżniczka była przekonana, że mężczyzna próbował jej robić zdjęcia i filmiki z ukrycia. Poprosiła swojego ochroniarza, aby go dotkliwie pobił.
Księżniczka została zaocznie osądzona w lipcu i skazana na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu Oskarżono ją o współudział w uwięzieniu i pobiciu hydraulika. Wspólnie z ochroniarzem, mają także zapłacić po 5 tys. dolarów grzywny. Także i teraz proces toczy się zaocznie.
Hydraulik Ashraf Eid zeznał, że faktycznie wykonał zdjęcia, ale były mu one potrzebne do wykonania pracy. Fotografował łazienkę i przez przypadek złapał odbicie księżniczki w lustrze. Dodał, że Hassa wpadła w szał i nie chciała słuchać wyjaśnień. Wezwała ochroniarza, który go pobił.
Eid twierdził, że został także związany i zmuszony do pocałowania stóp księżniczki. Wypuszczono go dopiero po kilku godzinach. Telefon, na którym były zdjęcia z łazienki, zniszczono. Hassa podobno wykrzykiwała cały czas groźby i podżegała ochroniarza do zbrodni.
Zabij go, pies nie zasługuje na życie - krzyczała córka króla Arabii Saudyjskiej.
Hydraulik miał widoczne siniaki i ślady na nadgarstkach. Z powodu złego samopoczucia, po tym incydencie, musiał na kilka dni zrezygnować z pracy.
Ochroniarz księżniczki zaprzecza, że Eid został pobity w apartamencie. Twierdzi, że tylko go obezwładnił, ponieważ córka króla czuła się zagrożona.
Kiedy usłyszałem, jak księżniczka woła o pomoc, przyszedłem i zobaczyłem, jak ściska telefon. Złapałem go i obezwładniłem: nie znałem jego intencji - powiedział ochroniarz przed sądem.
Obrońcy zakwestionowali wiarygodność Eida. Nie ma jasnych dowodów w tej sprawie. Hydraulik po kilku dniach od zdarzenia wrócił do apartamentu, jak gdyby nigdy nic, i wystawił rachunek za swoją pracę. Zażądał 21 tys. euro.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.