Pociąg uderzył w Toyotę na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Piasku. We wtorek samochód osobowy nie zdążył opuścić skrzyżowania. Maszynista wyhamował dopiero 300 metrów za przejazdem. Auto wylądowało w rowie i nadaje się do kasacji.
*Toyotą kierował 70-latek. *Po groźnie wyglądającej kolizji okazało się, że mógł opuścić auto o własnych siłach. Z wypadku wyszedł niemalże bez szwanku – informuje pszczyńska policja.
Kierowcę skierowano jednak na dodatkowe badania krwi. Okazało się, że jest pijany. Badanie wykazało pół promila alkoholu w jego organizmie. Policjanci z Pszczyny ustalają, czy w tym przypadku mogło dojść do spowodowania katastrofy w ruchu lądowym.
W wypadku nie ucierpiał też żaden z pasażerów jadących pociągiem na trasie Katowice – Wisła Głębce. Podróżowało nim 69 osób.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.