W Himalajach zginął jeden z najlepszych w ekstremalnym sporcie wingsuit proximity, szybkich przelotach w specjalnym kombinezonie nad górami. 52-letni Rosjanin o pseudonimie "Wiewiórka" chciał skompletować "siedem szczytów”, czyli skoczyć z najwyższych pasm górskich na siedmiu kontynentach. Rozbił się podczas lotu z góry Ama Dablam, uderzył w zbocze.
Walery zawsze pozostanie w naszej pamięci. Był skromnym profesjonalistą i pełnym energii wiecznym marzycielem, który zawsze cieszył się nowymi projektami – czytamy na stronie Red Bulla, firmy sponsorującej skoczka.
Niewielu było równie odważnych, co Rozow. W 2013 roku ustanowił rekord za skok z najwyższej wysokości, z himalajskiego szczytu Changstse z wysokości 7220 m n.p.m. Poprawił go trzy lata później, kiedy "pofrunął” z wysokości 7700 m n.p.m. Zdobył wówczas górę Czo Oju, także w Himalajach.
Wingsuit proximity jest widowiskową odmianą spadochroniarstwa. Sport polega na zeskakiwaniu ze szczytów górskich i szybkim przelocie tuż nad skałami wykorzystując naturalnie ukształtowanie terenu. Zawodnicy szybują często np. pomiędzy wierzchołkami drzew. Ze względu na specyficzne stroje, sportowców porównuje się do latających wiewiórek. Podczas lotu osiągają nieraz nawet 200 km/h.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.