W miniony czwartek premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski ogłosili plan częściowego znoszenia obostrzeń. Od poniedziałku 20 kwietnia możemy w celach rekreacyjnych korzystać m.in. z lasów i parków. Jak to się ma do obowiązku noszenia maseczki?
Koronawirus w Polsce. Czy w lesie muszę zakładać maseczkę?
Minister środowiska Michał Woś przekazał szczegóły w tej sprawie. Maseczka (może to być także szal lub chustka) jest obowiązkowa jeszcze na parkingu leśnym. Po wejściu do lasu jednak nie jest ona już obowiązkowe zakrywanie nosa i ust. Zgodnie z prawem mamy prawo ją ściągnąć.
Pamiętać jednak należy o zachowaniu dwumetrowego dystansu. Ponadto w lasach wyłączona z użytkowania jest mała infrastruktura przeznaczona do zabawy, czy biwakowania.
Koronawirus w Polsce. Czy w parku muszę zakładać maseczkę?
W przypadku parków, zieleńców, czy skwerów sprawa wygląda już trochę inaczej. W takich miejscach trzeba nosić maseczkę. Tutaj obowiązuje ten sam nakaz jak np. na drogach, chodnikach, w transporcie publicznym, sklepach, czy miejscach użyteczności publicznej.
Są jednak pewne odstępstwa. Nosa i ust nie muszą zakrywać osoby, którym nie pozwala na to stan zdrowia. W dodatku z nakazu zwolnione są osoby, które kierują środkami transportu publicznego i są oddzielone od pasażerów oraz duchowni w trakcie nabożeństw.
Także dzieci do 4 roku życia nie muszą zakładać maseczki. Natomiast w samochodzie nie musimy zakrywać nosa i ust, gdy podróżujemy sami lub z osobami, z którymi na co dzień mieszkamy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.