Delfiny ze spiłowanymi zębami i małpy na łańcuchu. "Idealne" wakacje na Bali

World Animal Protection twierdzi, że żaden ze zbadanych parków nie zaspokaja nawet podstawowych potrzeb zwierząt. Nieświadomi ogromu okrucieństwa turyści napędzają ten biznes.

Obraz
Źródło zdjęć: © twitter.com | Animal Protection AU ‏
Dagmara Smykla-Jakubiak

*Działacze organizacji wzywają do bojkotu turystyki przyrodniczej na Bali. * W raporcie "Wildlife Abusement Parks report" można znaleźć szczegółowe informacje na temat 26 miejsc skontrolowanych przez World Animal Protection na Bali, Lombok i Gili Trawangan. Autorzy ukazują w nim przerażające praktyki stosowane wobec 1,5 tys. dzikich zwierząt żyjących w niewoli.

*Trenerzy delfinów twierdzili, że ich podopiecznym w niewoli nie rosną zęby. * W rzeczywistości zwierzętom spiłowuje się lub całkowicie usuwa zęby, żeby nikogo nie ugryzły. Są trzymane w zdecydowanie za małych basenach - w jednym z delfinariów cztery butlonosy muszą wytrzymywać w basenie 10 m x 20 m o głębokości 3 m. Turyści płacą za pływanie z delfinami, są też przez nie holowani, nie zdając sobie sprawy, że takie obciążenie może poważnie uszkodzić płetwy zwierząt.

Zobacz także: Wyszli z auta na safari. Na skutki nie trzeba było długo czekać

*Jazdę na słoniach bardzo często poprzedza okrutny trening. * Wielu turystów błędnie zakłada, że słonie są potulnymi zwierzętami, tymczasem to jedne z najniebezpieczniejszych dla człowieka dzikich zwierząt, którym specjalnie zadaje się silny ból, by zmusić je do uległości. Właściciele takich parków chcąc zapewnić swoim gościom "sielskie" tło do zdjęć, trzymają słonie na łańcuchach przez wiele godzin w pełnym słońcu, bez jedzenia i wody.

*To tylko niektóre z opisanych w raporcie praktyk wobec zwierząt w niewoli. * W równie dramatycznej sytuacji są lwy, tygrysy i małpy. Trzyma się je w ciasnych, brudnych klatkach z betonowym podłożem. Przed pokazami trenerzy często głodzą zwierzęta, żeby były posłuszniejsze w czasie pokazów. Małpy trzyma się na łańcuchu, żeby nie mogły uciec od ludzi, którzy chcą się z nimi sfotografować. World Animal Protection apeluje do turystów, żeby nie przykładali ręki do cierpienia zwierząt.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami