Dziecko bez mamy szalało samo w Sephorze. Straty na 4 tys. zł

Zdjęcie zniszczonych kosmetyków wywołało lawinę komentarzy w internecie.

Obraz
Źródło zdjęć: © flickr.com | Stephen Carlile

Małe dziecko "bawiło się" w dziale do makijażu oddziału sieci Sephora gdzieś w USA. Szacowana wartość strat to około 4 tys. zł. Fotografię, która wygląda jakby przez drogerię przeszła niszczycielska wichura, udostępniła na Facebooku amerykańska blogerka ze stanu Georgia zajmująca się makijażem. Weszła do sklepu zaraz po zniknięciu dziecka, donosi "The Independent".

Autorka zdjęć usprawiedliwia dziecko, ale wini nieodpowiedzialną matkę. Mały chłopiec lub dziewczynka (sama nie widziała sprawcy zamieszania) drogie kolorowe testery uznało zapewne, pisze blogerka, za "karnawałowe" farby do malowania buzi. Ale gdzie była wtedy jego matka? Dziecko nie rozumiało, że mu nie wolno. Matki jednak, apeluje blogerka, powinny w takich sklepach zawsze trzymać maluchy przy sobie, lub kupować makijaż bez nich.

Wpis zrobił furorę w sieci. Udostępniono go ponad 25 tys. razy na Facebooku. Podobną ilość razy skomentowano wybryki dziecka. Jedni internauci nie kryją oburzenia wobec matki, inni starają się zrzucić winę na sklep.

To jest oburzające! Jak matka mogła nie wiedzieć, co robi jej dziecko. Jeśli nie potrafisz zarządzać swoimi dziećmi, zostaw je w domu – skomentowała jedna z internautek.

Większość matek nie ma innego wyboru, jak tylko zabrać swoje dziecko do sklepu. Z pewnością nie miała wolnej opiekunki do dyspozycji, tak jak większość z nas. Po drugie, jako była właścicielka sklepu, uważam, że oszacowane szkody są przesadzone. Jak tylko posprzątają, prawie wszystkie produkty są do uratowania – czytamy w komentarzu pod zdjęciem.

Zobacz także: "Mistrzyni makijażu" uczy, jak się malować

Pojawiły się sugestie, by uczyć dzieci szacunku dla cudzej własności. A jeżeli nie rozumieją, zostawiać je w domu.

Nigdy nie zabrałam dzieci ze sobą do lekarza. Próbowałem też nie brać ich na zakupy. Jeden rodzic zawsze zostawał w domu, a drugi prowadził sprawy dorosłych. Zawsze jest jakaś pomoc - radzi jedna z czytelniczek bloga.

Wygląda na to, że nikt nic nie widział. Pytam nie tylko, gdzie była mama, ale gdzie byli pracownicy sklepu? Pewnie zbyt zajęci siedzeniem na snapchacie - zauważa kolejny z komentujących.

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Wzruszający gest policjanta. "W oku 78-latka zakręciła się łza"
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zobaczył tęczową aureolę w Tatrach. Od razu chwycił za telefon
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"