Do niecodziennych narodzin doszło w Brazylii. 45-letnia kobieta urodziła bliźnięta. Zrobiła to dla swojego syna, który od lat marzył o posiadaniu dzieci. Sama także chciała ponownie być w ciąży.
Prawie cztery lata temu moja matka zaszła w ciążę z moim ojcem, ale dziecko, moja młodsza siostra, urodziło się w siódmym miesiącu ciąży i zmarło tydzień po narodzinach – powiedział Marcelo, syn Valdiry.
Valdira das Neves rozpoczęła poszukiwania kliniki, dzięki której będzie mogła ponownie urodzić. Lekarz w jednej z placówek powiedział, że jej szanse się zwiększą, jeśli dawca spermy będzie młodszy. Wtedy Marcelo, jej syn, zaoferował pomoc.
Valdira wiedziała, że Marcelo sam chce mieć dziecko, a z racji tego, że jest gejem, nie uda się to tak łatwo. Wtedy zapadła decyzja o urodzeniu wnucząt.
Dzieci zostały poczęte metodą in vitro. Zabieg powiódł się za trzecim razem. W styczniu 2019 roku Valdira dowiedziała się, że jest w końcu w upragnionej ciąży. Kobieta niczego nie żałuje i jest bardzo zadowolona. Jak sama powiedziała, zrobiła to dla siebie, ale przede wszystkim aby uszczęśliwić syna.
Bliźnięta przyszły na świat we wtorek - dziewczynka Maria Flor i chłopiec Noah. Oboje są zdrowi, przebywają wciąż w szpitalu. Noah miał drobne problemy, jednak życiu dziecka nic nie zagraża.
Dzięki Bogu wszystko się udało, jest jak we śnie. To uczucie jest cudowne. Nigdy nie byliśmy tak szczęśliwi, jak teraz. Niech żyje miłość! – dodaje.
Rodzina jest bardzo szczęśliwa i chętnie to okazuje w mediach i internecie. Pozostają niewzruszeni na negatywne komentarze, które słyszą codziennie. Dzieci będą wychowywane wspólnie przez ojca i babcię, która urodziła ich wszystkich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.