Dziura ozonowa się zmniejsza. Efekt cieplarniany to mit?

Przez 15 lat obszar pozbawiony ozonu zmniejszył się o 4 miliony kilometrów sześciennych - podaje magazyn "Science". Może to być spowodowane m.in. wycofaniem z produkcji chemikaliów niszczących zbawienną dla nas warstwę w atmosferze.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC0

Warstwy ozonowej zaczyna w końcu przybywać. Zjawisko "uzdrawiania" tej powłoki zachodzi jednak bardzo powoli, a czas pełnego zlikwidowania dziury nad Antarktydą jest przewidziany na 50 do 100 lat. Tyle bowiem wynosi okres potrzebny do rozpadu freonów już znajdujących się w atmosferze. Naukowcy opublikowali właśnie raport z najnowszych pomiarów ozonu na łamach magazynu "Science".

Możemy być pewni, że kroki, które podjęliśmy, skierowały planetę na właściwą ścieżkę. Kolektywnie zdecydowaliśmy, jako świat, że pozbędziemy się tych molekuł (freonu - przyp. red.). Zaczęliśmy to robić, a teraz widzimy, jak planeta nam odpowiada - powiedziała profesor Susan Solomon, amerykańska meteorolog z Massachusetts Institute of Technology (MIT), która przewodziła międzynarodowemu zespołowi badaczy.

Dziura ozonowa została odkryta w 1985 roku. Dwa lata później podpisano Protokół Montrealski w sprawie substancji zubożających wastwę ozonową. W 2015 roku naukowcy z MIT, Narodowego Centrum Badań Atmosfery w Kolorado oraz Uniwersytetu Leeds w Północnej Anglii, zmierzyli stan ozonosfery, używając balonów pogodowych znajdujących się w bazach antarktycznych oraz instrumentów naziemnych i satelitów. Dzięki temu zaobserwowano zmniejszenie się dziury o 4 miliony kilometrów kwadratowych od 2000 roku. Jest to ekwiwalent powierzchni większej od obszaru Indii.

Autor: Mateusz Kijek

Teraz serce internetu w jednej aplikacji. Bądź na bieżąco i pobierz w Google Play albo App Store.

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami