Dziwne zjawisko zaniepokoiło mieszkańców Aleppo. W sieci pojawiło się nagranie, na którym zarejestrowano wzór, który na krótko pojawił się na tamtejszym niebie. Widok zafascynował zwłaszcza miłośników teorii spiskowych.
Tajemnicze zjawisko ma być dowodem na nową broń reżimu?
Autor nagrania pokazał ruchomy wzór przywodzący na myśl kręgi na wodzie, który pokazał się na tle chmur. Kolejne "fale" pojawiały się na niebie w regularnych odstępach, aż wreszcie zniknęły.
Zakłócenia elektromagnetyczne na południu Aleppo, których źródła nie zostały jeszcze odkryte - podpisał nagranie jego autor.
Zobacz też: Wyjątkowy gatunek meduzy. Oparzy bez dotknięcia ofiary
Nagranie tajemniczego zjawiska widziało już ponad 100 tys. osób. Autor niedługo po publikacji filmu zacytował doniesienia o konwojach wojskowych, które miały dotrzeć do zachodniej części Aleppo. Kluczową informacją była wieść o broni EMP, która może zniszczyć elektryczną i elektroniczną infrastrukturę przeciwnika.
To nie są fale elektromagnetyczne, poruszają się zbyt wolno. Wyglądają raczej na fale ciśnieniowe. Poza tym on nie byłby w stanie ich nagrać, gdyby ktoś zdetonował tam bombę EMP - przekonują komentujący.
Niektórzy uznają fale za dowód na nową broń w rękach syryjskiego rządu. Miłośnicy teorii spiskowych dopasowali tajemnicze zjawisko do opowieści na temat prób kontrolowania pogody przez HAARP. To skrót od High Frequency Active Auroral Research Program, zakończonego sześć lat temu programu wojskowych badań naukowych. Niektórzy uważają, że w ramach projektu powstała technologia zdolna m.in. do wywoływania katastrof pogodowych lub wpływania na samopoczucie ludzi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.