Początki e-sportu sięgają lat 70. Wtedy na amerykańskim Uniwersytecie Stanforda zostały zorganizowane pierwsze zawody. Gracze rywalizowali w grze Spacewar. W 1982 amerykańska firma Atari zorganizowała turniej dla wielbicieli Space Invaders, w którym wzięło udział 10 tys. uczestników.
W cybersporcie gracze rywalizują w poszczególnych kategoriach gier. Największą popularnością cieszy się MOBA (Multiplayer Online Batlle Arena). Najbardziej znaną grą tego gatunku jest League of Legends. Uznaniem cieszy się także kategoria RTS (Real Time Strategy). W Korei Południowej rywalizacja w niej postrzegana jest jako sport narodowy. Najbardziej znane gry tego gatunku to seria Starcraft.
Nie słabnie uznanie dla "strzelanek". W kategorii FPS (First Person Shooter) od lat królują Counter Strike oraz Quake. Niezwykle popularne w tej dyscyplinie stały się zmagania w World of Tanks, gdzie gracz kieruje czołgiem podczas bitew pancernych.
Na uwagę zasługują także gry sportowe i bijatyki. Bezkonkurencyjne w pierwszym typie są symulacje piłkarskie jak FIFA czy Pro Evolution Soccer. Jeżeli chodzi o klasyczne "mordobicia" to japońska gra Tekken nie ma sobie równych pod względem popularności.
Rywalizacja e-sportowa jest coraz popularniejsza. Na całym świecie jest już kilkadziesiąt turniejów, gdzie łączna pula nagród liczona jest w milionach dolarów. Warto zaznaczyć, że finały takich zawodów śledzą miliony widzów. Organizowane w 2015 roku zawody w League of Legends oglądało łącznie 344 mln widzów, a sam finał przyciągnął przed ekrany komputerów 14 milionów. Turnieje są transmitowane na żywo.
Sport elektroniczny to także masa poświęceń. Zawodowi gracze traktują swoją działalność jak pracę. Przed ekranami komputerów i konsolami spędzają w najbardziej intensywnych okresach nawet do kilkunastu godzin dziennie. Jak w tradycyjnym sporcie dzielą rok na fazy przygotowań i odpoczynku.
Można zarobić krocie. Najlepsi gracze podpisują umowy sponsorskie. Dodatkowo dostają pieniądze z subskrypcji i reklam. Choć kwoty nie są ujawniane, najlepsi gracze w Polsce zarabiają podobno nawet kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie. Na Zachodzie są to już dziesiątki tysięcy dolarów.
Prawdziwe pieniądze zarabia się na turniejach. Tam kwoty są astronomiczne, nierzadko przekraczające kwoty w tradycyjnym sporcie. Najlepiej opłaconymi zawodami był zorganizowany w 2015 roku turniej "The International 5" w grę Dota 2. Cała pula nagród tej imprezy wynosiła 18 mln dol.! Zwycięska drużyna Evil Geniuses otrzymała łącznie 6 mln dol.
W cybersport angażują się również tradycyjne drużyny. Na Zachodzie największe kluby jak Manchester City czy PSG mają swoje e-drużyny. Ostatnio sieć obiegła informacja o tym, że Legia Warszawa podpisała kontrakt z Michałem "Sroką" Srokoszem, który stał się jej oficjalnym reprezentantem w grę FIFA. Jest to pierwszy taki przypadek w Polsce.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.