Marynowane nóżki i ogony wieprzowe. Strażnicy więzienia Riverbad w Nashville nie spodziewali się takiego zamówienia. Zazwyczaj skazani na śmierć proszą przed egzekucją o kurczaki z KFC lub o średnio wysmażony stek. Jednak Zagorski miał bardziej wyszukane życzenie.
Był to już drugi termin egzekucji mężczyzny skazanego za dwa zabójstwa. Jego ofiarami byli kupcy narkotyków. Wyrok śmierci usłyszał w 1984 roku i od tamtej pory czekał na jego wykonanie - informuje "The Independent".
Pierwotnie skazany miał zostać zabity śmiertelnym zastrzykiem. Datę egzekucji ustalono na 11 października. 63-latek złożył jednak odwołanie, domagając się krzesła elektrycznego jako "mniejszego zła". Prawnik Zagorskiego uzasadniał, że jego klient obawia się cierpienia po zastrzyku, zanim umrze.
Przed pierwszym terminem zrezygnował w ogóle z ostatniego posiłku. Jednak koledzy z więzienia podobno zrzucili się na pizzę dla Zagorskiego.
W Tennessee od 2007 roku nie było egzekucji na krześle elektrycznym. Ostatnim skazanym, który poprosił o ten sposób w USA był Robert Gleason Jr w Wirginii. Został stracony w styczniu 2013 roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.