Głębokość Green Lake sięgała w niektórych miejscach 61 metrów. Jezioro, które powstało około 400 lat temu, było popularnym kąpieliskiem, zarówno wśród turystów, jak i mieszkańców wyspy. Wystarczyło 90 minut, by zniknęło bez śladu - podaje Daily Mail.
Aktywność sejsmiczna i emisja pyłów z krateru utrzymywały się na niskim poziomie. Emisja gazów była jednak wysoka i spodziewamy się dalszych, nieznacznych eksplozji - mówi Jessica Ball, wulkanolog z agencji naukowo-badawczej USGS.
Lawa wulkaniczna stworzyła niemal 1,5 kilometra nowego lądu. Nowo powstały, należący teraz do państwa półwysep, jeszcze długo nie będzie jednak przypominać rolniczego krajobrazu charakterystycznego dla Big Island.
Do erupcji wulkanu Kilauea, jednego z pięciu na głównej hawajskiej wyspie, dochodzi nieprzerwanie od ponad trzech dekad. Oprócz niego aktywny jest jeszcze wulkan Mauna Loa. Ricard Rapoza, rzecznik hawajskiej agencji zarządzania kryzysowego HI-EMA, zapewnia jednak, że w najbliższym czasie nie powinno dojść do kolejnego wybuchu.
Chociaż erupcji nigdy nie da się przewidzieć, na tę chwilę warunki zdają się być stabilne - mówi w rozmowie z Daily Mail.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.