Eurowizja 2019. Organizatorzy ostrzegali Madonnę. Zrobiła po swojemu
Organizatorzy Konkursu Piosenki Eurowizji poinformowali, że Madonna dobrze wiedziała o tym, że ma unikać na scenie politycznych odniesień. Piosenkarka, która zaśpiewała w Tel Awiwie dwa utwory, zignorowała jednak ich ostrzeżenia.
Kontrowersyjny występ Madonny. Podczas finału Eurowizji, który miał miejsce w sobotę, dwoje tancerzy występujących z Madonną miało na ubraniu flagi Izraela i Palestyny. Organizatorzy przyznali, że nie wiedzieli, że taka sytuacja będzie miała miejsce.
Ten element występu nie był obecny na próbach, które zatwierdzały EBU i odpowiedzialny za transmisję nadawca KAN. Konkurs Piosenki Eurowizji to wydarzenie apolityczne i Madonna o tym wiedziała – oświadczyła Europejska Unia Nadawców (EBU), którą cytuje Reuters.
Wezwanie do bojkotu. Propalestyńscy aktywiści apelowali do Madonny i innych artystów, by nie brali udziału w Eurowizji. 60-letnia artystka broniła decyzji o udziale, mówiąc, że zawsze będzie chronić praw człowieka. Dodawała, że ma nadzieję na utworzenie "nowej ścieżki do pokoju".
Zobacz też: Polska poza burtą Eurowizji. "Podchodzimy do tego zbyt poważnie"
Nie był to jedyny incydent. W trakcie sobotniego finału Eurowizji także zespół Hatari, który reprezentował Islandię, zdecydował się na polityczny gest. Zespół trzymał baner wspierający Palestynę. EBU podkreśla, że taka postawa "łamie zasady konkursu".
Holandia triumfuje. Eurowizję wygrał Duncan Laurence z Holandii. Polskę reprezentował zespół Tulia, który nie wszedł jednak do finału. We wtorkowym półfinale zespół zajął 11. miejsce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
