Gdy zwierzę przewróciło się, fiakier zaczął konia bić batem. Na ten widok nerwy puściły obserwującemu tę scenę góralowi, panu Dariuszowi z Piekielnika. Komentarze pod filmem upowszechnionym przez "Tygodnik Podhalański" pokazują, że ludzie dopingują jego ostrą reakcję. Mężczyzna podchodzi do woźnicy, popycha go, odbiera lejce i próbuje pomóc przewróconemu zwierzęciu.
Widać jak wypełniona śniegiem furka zjeżdża w dół ciągnąc za sobą przewrócone zwierzę. Na całe wydarzenie reaguje przyglądający się zza kierownicy Darek, który dobiega do fiakra, odpycha go od zaprzęgu, zabiera lejce - opisuje gazeta.
Wideo udostępnione na Facebooku ok. 1000 razy w ciągu doby zebrało kilkaset komentarzy. Zdecydowana większość chwali "dobre serce" pana Dariusza. Ludzie nie szczędzą też krytyki fiakrowi. - Brakowało tylko bata na d... chłopa - zauważa ktoś.
Ja bym go do tego wozu zaprzęgła i niech ciągnie - napisała zdenerwowana internautka.
Niestety, nie wiadomo co dalej stało się z koniem.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.