Gang porywaczy działał wyjątkowo bezczelnie. Wszystko zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Nagranie pokazuje Jincai Chen, która jest prowadzona pod rękę przez kobietę i mężczyznę. Porywacze przeprowadzili 39-latkę przez kontrolę bezpieczeństwa, a przy karuzeli bagażowej dołączyło do nich dwóch kolejnych mężczyzn.
*Okazało się, że gangsterom pomógł policjant pracujący na lotnisku. * Oprócz oficera w porwanie uwikłanych było 10 innych Tajów. Dzięki ich wsparciu przestępcy bez przeszkód wyprowadzili ofiarę z lotniska, a następnie jeździli z nią po całej Tajlandii, zatrzymując się w hotelach i pensjonatach.
*Porywaczy zgubiła chciwość. * Mąż ofiary zapłacił okup w wysokości 10 mln bahtów, czyli prawie 2 mln złotych. Han Young Lim poinformował o wszystkim policję, kiedy gangsterzy zażądali od niego kolejnych 5 mln bahtów. Policja rozpoczęła intensywne poszukiwania, co według funkcjonariuszy było powodem wypuszczenia Jincai Chen. Teraz służby szukają zidentyfikowanych sprawców porwania, którzy zdążyli uciec z Tajlandii.
Jincai Chen została wypuszczona 19 maja. Porywacze wyrzucili 39-latkę na pobocze w Bangkoku, mieście, do którego przyleciała z Hong Kongu 13 dni wcześniej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.