Winni wzniecenia ognia to dwie 19-letnie dziewczyny i dwóch 21-latków. Do pożaru, który wybuchł w niedzielny wieczór, zaangażowano wszystkie jednostki straży pożarnej w mieście, policję oraz strażników miejskich. Ponieważ sytuacja bardzo szybko zrobiła się niebezpieczna, trzeba było ewakuować ponad 100 osób, które w tym czasie przebywały w hotelu.
Po przesłuchaniu kilku świadków okazało się, że w pomieszczeniu, w którym wybuchł pożar, znajdowały dwie kobiety i trzech mężczyzn, z czego jeden z nich spał. - mówi rzecznik prasowy straży miejskiej w Palma - Pozostała czwórka postanowiła zrobić mu dowcip przy pomocy zapalniczki i dezodorantu, podpalając stopę nieprzytomnego mężczyzny.
Zobacz również: Długie wakacje w 2018 roku
Ogień z aerozolu przeniósł się na fotel, a następnie na materac. Pokój, w którym znajdowali się Brytyjczycy, stanął cały w płomieniach, podpalając kolejne pomieszczenia. Dwa piętra hotelu musiały być ewakuowane. Na niektórych balkonach uwięzionych było 7 osób. Na szczęście strażacy bezpiecznie sprowadzili ich na ziemię.
Eksperci wciąż szacują straty, ale wiemy na pewno, że będą one przekraczać 175,5 tys. funtów (ponad 860 tys. zł) ze względu na wszystkie naprawy, sprzątanie i straty, jakie przyniosą nieczynne pokoje - informuje rzecznik. - Do tego kosztu dochodzą jeszcze ewentualne odszkodowania. Trzeba będzie je wypłacić tym wczasowiczom, którzy ucierpieli w wyniku pożaru.
Rozprawa czwórki Brytyjczyków będzie niejawna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.