To historia, która nie powinna się wydarzyć. Jakub Dzionek z Gniezna za swoje dobre serce został nagrodzony wybiciem szyby w busie i skradzeniem sprzętu. Złodzieje wkroczyli do gry, gdy mężczyzna roznosił seniorom najpotrzebniejsze rzeczy.
Robi to od tygodnia. Jako członek lokalnego Stowarzyszenia Ośla Ławka kupuje i następnie rozwozi seniorom żywność, środki czystości czy leki. W obliczu pandemii koronawirusa z pomocy Dzionka korzysta coraz więcej osób. To między innymi zasługa tego, że w akcję włączył się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Gnieźnie.
Pomagamy jak możemy a Kuba, jak zawsze, nikomu nie odmawia, zwłaszcza tym najbardziej potrzebującym - podkreśla na Facebooku Tomasz Dzionek, członek rodziny Jakuba.
Zobacz także: Niskie ceny paliw na kolejnych stacjach. Czytelnik donosi o długich kolejkach
Z pojazdu gnieźnianina zniknęło wiele rzeczy. W skradzionych walizkach były obiektywy, lampy, stabilizator obrazu, mixer didżejski czy mikrofony. Poszkodowany oszacował straty na 20 tysięcy złotych. Stracił sprzęt, który pozwalał mu na wykonywanie pracy. Sprawa trafiła na policję.
Poszukiwania sprzętu ruszyły z kopyta
W poszukiwania włączyła się spora liczba użytkowników Facebooka, jak i media. Po jakimś czasie udało się ustalić, że część sprzętu znaleziono w... mętnych wodach jednego z gnieźnieńskich jezior.
- Pozwala to przypuszczać, że prędzej był to beznadziejny akt wandalizmu, niż kradzież. Tym gorzej, bo bardziej zależało Kubie na odzyskaniu sprzętu niż ukaraniu sprawców - skomentował Tomasz Dzionek.
Jakub nie jest w stanie pracować bez sprzętu. Wobec tego postanowiono zorganizować zbiórkę środków, która ma mu pozwolić na odbudowanie swojego zaplecza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.