Dramat w dystrykcie Dolpa. India Today pisze o "co najmniej 8 ofiarach śmiertelnych" w Himalajach. Tragedia wydarzyła się najprawdopodobniej w zeszłym tygodniu.
Śmierć w górach. Jak tłumaczy policja, pewne jest, że pięciu zbieraczy zmarło w następstwie choroby wysokościowej. Dwie kolejne spadły z klifu, podczas próby zebrania drogocennego grzyba.
Malec, który towarzyszył swojej mamie również zmarł. Powodem była choroba wysokościowa – czytamy w rozmowie rzeczniklokalnej policji z z India Today.
Popularny afrodyzjak. Grzyb Yarsagumba, zwany po polsku kordycepsem chińskim lub maczużnikiem chińskim rośnie wyłącznie w Himalajach. Aby go znaleźć, trzeba wspiąć się na minimum 3100 metrów, jego kolonie zanikają na wysokości 5000 metrów.
Można na nim dobrze zarobić. Każdego lata wiele osób przybywa nawet z odległych rejonów, by zebrać specyfik, którego cena często przekracza 100 dol. amerykańskich za gram. Znanych jest około 70 kolonii małczużnika. Są one rozsiane na obszarze 600 km.
Grzyb pasożytujący na larwie ćmy. Małczużnik wywołuje śmierć larwy, powoduje jej mumifikację, po czym wytwarza owocniki.
Reakcja władz. Lokalna administracja ustawiła specjalny obóz przeznaczony pomocy dla zbieraczy "himalajskiej viagry". Aktualnie udziela się w nim pomocy kilkunastu osobom.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.