Chłopiec przebywał na południu Hiszpanii z rodziną. Brytyjczycy odwiedzili mieszkającego w Hiszpanii dziadka chłopca. Mężczyzna zamieszkuje położoną w regionie Axarquia wioskę La Vinuela.
W czwartek ok. godz. 10 rano chłopiec wpadł do przydomowego basenu. Był nieprzytomny, kiedy na miejsce przyjechała policja. Wkrótce po funkcjonariuszach pojawili się sanitariusze, którzy przylecieli helikopterem.
Medycy nie mogli nic zrobić. Pomimo podjętych prób życia chłopca nie udało się uratować. Dziecko poniosło śmierć na miejscu – informuje "Daily Mail".
Śmierć chłopca potwierdził przedstawiciel Guardia Civil. Zdementował pierwotne doniesienia, jakoby chłopiec miał 4 lata. Służby wszczęły już śledztwo, które ma wykazać okoliczności śmierci 5-latka.
Kolejna śmierć turysty. W ubiegłym tygodniu na plaży w El Palmar de Troya na południowym zachodzie Hiszpanii zginął 53-letni Brytyjczyk. W minionym miesiącu w mieście Fuengirola utonął z kolei 51-latek, również obywatel Wielkiej Brytanii.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.