Huragan Dorian spowodował ogromne zniszczenia. Skalę kataklizmu, jaka zmierza w kierunku Stanów Zjednoczonych, pokazują filmy publikowane w sieci. Na dramatycznych nagraniach reporterów i mieszkańców wysp Wielkie Abaco i Elbow Cay widać pozrywane dachy oraz wyrwane z ziemi drzewa i zniszczone samochody.
Średnia siła wiatru to już 295 km/h. Najsilniejsze porywy osiągają natomiast prędkość nawet do 350 km/h. Tereny Bahamów przez najbliższe godziny stale będą nękane też ulewnymi deszczami i falami, których wysokość może wynieść 7 metrów wysokości.
Huragan bardzo wolno przesuwa się na północny zachód, co oznacza, że jego "oko" nad wyspami utrzyma się jeszcze kilkanaście godzin, czyli dłużej niż wcześniej sądziliśmy - wyjaśnia Ken Graham, dyrektor amerykańskiego National Hurricane Center.
W USA trwa ewakuacja. Akcja ratunkowa odbywa się w trzech stanach: Georgii, Karolinie Południowej i częściowo na Florydzie. Obowiązek opuszczenia swoich domów mają osoby mieszkające w strefach przybrzeżnych, narażonych najbardziej na zagrożenie ze strony huraganu Dorian. Łącznie ewakuować musi się około 1,5 mln ludzi – donosi Fox News.
Informacje o Huraganie Dorian skomentował Donald Trump. Prezydent Stanów Zjednoczonych zapowiedział, że służby odpowiadające za zarządzanie kryzysowe stale pracują, aby jak najbardziej zmniejszyć potencjalne zniszczenia, których może dokonać zmierzający w stronę wybrzeża USA huragan. Amerykańskie media wytknęły mu jednak przy tym, że nie ma on pojęcia o panującej sytuacji i skali zagrożenia. To reakcja na słowa Trumpa, gdy stwierdził, że nie miał do tej pory okazji szerzej słyszeć o 5. kategorii huraganów.
Kategoria 5. jest czymś, o czym nie jestem do końca pewien, czy kiedykolwiek w ogóle słyszałem. Wiedziałem, że istnieje. Widziałem też kilka huraganów 4. Kategorii – powiedział Trump podczas spotkania z ekspertami Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego w Waszyngtonie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.