Duchowny zażądał natychmiastowych przeprosin. Podczas piątkowego nabożeństwa w Teheranie Mohammad Javad Haj Ali Akbari oskarżył Stany Zjednoczone o prowokację. Imam stwierdził, że to USA stoją za przeprowadzeniem ataku na tankowce w Zatoce Omańskiej. Kontrowersyjne słowa wypowiedział kilka godzin po zestrzeleniu przez Iran amerykańskiego drona.
Uważajcie, co robicie. Nie rozpoczniemy wojny. Ale jeśli wy to zrobicie, możecie być pewni, że nie będziecie w stanie jej skończyć – powiedział Ali Akbari.
Imam chwali zestrzelenie urządzenia należącego do Stanów Zjednoczonych. Duchowny uważa, że pozbycie się amerykańskiego statku powietrznego było konieczne. Twierdzi, że zniszczenie go sprawiło, że naród irański odzyskał wiarę w zwycięstwo - donosi Radio Farda.
To była konieczne, w grę wchodziły nasz autorytet i bezpieczeństwo narodowe - dodał Ali Akbari.
Duchowny pełni funkcję imama prowadzącego cotygodniowe piątkowe nabożeństwa nazywane „Dżummuahem”. Dla muzułmanów są one obowiązkowe i narzucane przez Koran. Treść kazań modlitewnych jest dyktowana przez wyznaczoną do tego radę. Jej zwierzchnikiem jest Ali Chamenei, Najwyższy Przywódca Islamskiej Republiki Iranu.
W przeciwieństwie do was nie jesteśmy tajemniczy. Jeśli mamy zamiar uderzyć, zrobimy to we właściwym czasie i na pewno najpierw ogłosimy swój atak – zakończył swoje przemówienie Ali Akbari.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.