Budują sobie kryjówki w lesie, których patrole policji nie mogą znaleźć. Najlepsi w tej sztuce mają być według francuskiej policji Afgańczycy. Z nadzieją na przeprawę do Wielkiej Brytanii, na granicy koczują także Erytrejczycy i uchodźcy z Sudanu.
W porcie pojawia się też coraz więcej samotnych dzieci. Mają to być nawet kilkuletnie maluchy, które błąkają się w poszukiwnaiu pomocy. Większość koczujących obecnie w Calais to nastolatkowie w wieku 15-18 lat.
Pogranicznicy boją się powtórki z historii. Aktualnie w okolicach Calais przebywać może ok. 400 uchodźców, czyli podobna liczba do tej z kwietnia 2014 r. To wtedy imigranci zaczęli masowo przybywać na granicę francusko-brytyjską w pogoni za lepszym życiem.
"Dżunglę" w Calais zlikwidowano w październiku 2016 r. Szacuje się, że w obozowisku żyło wtedy nawet 8 tys. migrantów. Przewieziono ich wtedy do ośrodków rozsianych po całej Francji.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.