*Pomysł Amerykanów przysłuży się nie tylko technice, ale i środowisku. *Przy produkcji jednej beczki piwa (ok. 100 litrów) zużywa się siedem beczek wody. Ścieki powstające podczas produkcji chmielowego napoju muszą przejść kosztowny proces utylizacji, który automatycznie wpływa na jego cenę.
Dzięki odkryciu odpady przemysłowe staną się darmowym surowcem do wytwarzania baterii litowo-jonowych. Badacze dowiedli, że bogate w cukier piwne ścieki są idealnym środowiskiem do uprawy grzybów Nueruspora crassa. Grzyby nie tylko naturalnie czyszczą odpływy kotłów, ale także tworzą elektrody działające tak, jak te w naszych smartfonach.
*Autorzy odkrycia są w takcie uzyskiwania patentu. *Gdy tylko im się to uda, wprowadzą innowacyjne baterie na rynek.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.