Sprawa wyjaśni się w sądzie. D. Razumiłow pismo oskarżające Apple wystosował do administracji w Moskwie. W oświadczeniu pisze, że sprawa dotyczy incydentu, który miał miejsce latem 2019 roku. Od amerykańskiego giganta technologicznego żąda 1 miliona rubli (15 tys. dolarów).
Wszystkiemu winna jedna aplikacja. Rosjanin w uzasadnieniu przekonuje, że z heteroseksualnego mężczyzny zmienił się w geja. Wszystko stać miało się za sprawą kryptowaluty „GayCoin”, która została mu przysłana zamiast tej, którą zamówił, czyli Bitcoin. Wirtualne pieniądze miały być dostarczone z załączoną notatką: „Nie oceniaj, dopóki nie spróbujesz”. Mężczyzna po jej przeczytaniu postanowił podjąć niecodzienną decyzję.
Rzeczywiście pomyślałem, jak mogę coś oceniać, nie próbując tego? I postanowiłem spróbować związków tej samej płci. Po upływie dwóch miesięcy mogę powiedzieć, że jestem w związku intymnym z członkiem mojej płci i nie mogę się z tego wydostać – skarży się pozywający Apple D. Razumiłow.
Przesłuchanie w moskiewskim sądzie odbędzie się 17 października. Sapizhat Gusniev uważa, że jego klient boi się o siebie i sprawa jest bardzo poważna. Rosjanin twierdzi, że Apple ponosi odpowiedzialność za programy, które udostępnia w swoim sklepie.
Mam stałego chłopaka i nie wiem, jak to wytłumaczyć moim rodzicom - dodaje D. Razumiłow.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.