Iran szuka winnych koronawirusa. Oskarża dwa państwa

Irańskie media przedstawiły raport, którego autorzy szukali źródła koronawirusa. Zgodnie z ich ustaleniami epidemia jest wynikiem celowego i zaplanowanego działania. Nowa broń biologiczna miała zostać wymierzona w konkretne państwa.

Obraz
Źródło zdjęć: © Getty Images | Fatemeh Bahrami/Anadolu Agency
Ewelina Kolecka

Zgodnie z oficjalnymi ustaleniami naukowców koronawirus przeszedł ze zwierząt na ludzi. Pierwsze przypadki zarażeń zostały zaobserwowane w chińskim mieście Wuhan, które stanowi epicentrum epidemii.

Rząd Iranu nie daje wiary ustaleniom specjalistów. W iranskich mediach pojawił się raport, którego treść stoi w sprzeczności z informacjami podawanymi przez Chiny i WHO. Jako punkt wyjścia autorzy przyjęli spostrzeżenie, że choroba zaczęła się w Wuhan, chociaż w sąsiednich prowincjach dzikie nietoperze występują znacznie częściej.

Kto według Iranu stoi za epidemią koronawirusa?

Tamtejsze media uważają, że epidemię koronawirusa wywołały Stany Zjednoczone lub Izrael. Naukowcy z tych państw mieli stworzyć niebezpiecznego wirusa w tajnym laboratorium. Żaden z wymienionych krajów nie skomentował tych oskarżeń.

Zobacz też: Poradnik: jak chronić siebie i bliskich przed koronawirusem?

Według Iranu koronawirus to nowa broń biologiczna. Sensacyjna irańska teoria głosi, że rząd Donalda Trumpa chciał przy pomocy wirusa zahamować rozwój Chin. Państwo Środka zaczyna dominować gospodarczo nad USA i tym samym stanowi poważne zagrożenie dla amerykańskiego bezpieczeństwa narodowego - uważają autorzy raportu opublikowanego w "IFP News".

Irańczycy argumentują, że w przeszłości doszło do podobnej sytuacji. W latach 2005-2009 rządy Stanów Zjednoczonych i Izraela miału potajemnie zlecić opracowanie wirusa komputerowego Stuxnet. Został stworzony, aby uszkodzić systemy kontrolne i operacyjne na irańskich komputerach. Władze USA i Izraela miały kierować się chęcią sprawdzenia stanu badań jądrowych wrogiego państwa.

Koronawirus uderza z różnym natężeniem w zależności od państwa. Według irańskich mediów to kolejny dowód na potwierdzenie ich teorii. Wskazują, że liczba nowych przypadków w Iranie – państwie skonfliktowanym z USA – stale rośnie, a wśród chorych jest wielu członków rządu. Stąd wniosek, że koronawirus prawdopodobnie miał uderzyć nie tylko w Chiny, lecz także Iran.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 23.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
Wóz strażacki wypadł z drogi. Za kierownicą pijany strażak
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania