Zamachy to odwet za wyparcie terrorystów z Baghouz w Syrii. ISIS twierdzi, że do ataków ruszyli najemnicy i samobójczy zamachowcy. Wśród użytej broni miały być miny przeciwpiechotne.
W 92 przeprowadzonych atakach zginęły 362 osoby - twierdzi Państwo Islamskie.
Ataki miały miejsce głównie w Azji i Afryce. 14 z nich odbyło się w Iraku, 10 w Syrii, a także w Afganistanie, Libii, Egipcie i Somalii. Jak informują przywódcy Państwa Islamskiego, wszystkie wydarzyły się pomiędzy 8 a 10 kwietnia – donosi "The Times".
Następnym celem mają być miasta w Europie. Terroryści w wydanym oświadczeniu grożą też mieszkańcom innych kontynentów. Pomimo poniesionych strat w Syrii, ISIS nadal posiada solidną sieć kontaktów, dzięki którym przemieszcza swoich bojowników.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.