W Wielkiej Brytanii większość policjantów patroluje ulice bez broni. Tylko niewielka część z prewencji jest uzbrojona. To właśnie oni wkraczają do akcji w chwili, kiedy zwykłe pałki policyjne już nie wystarczą. Praca jest niemiernie stresogenna i wymaga od policjantów zachowania zimnej krwi w każdej sytuacji. Aby to było możliwe, policjanci przechodzą skomplikowane treningi aż do zupełnego zautomatyzowania w wykonywaniu czynności. Doskonałym pomocnikiem w przygotowaniu do tego zawodu okazała się wirtualna rzeczywistość.
SZKOLENIE W WIRTUALNEJ RZECZYWISTOŚCI
Pewnego dnia będą zmuszeni naprawdę sięgnąć po broń. Dlatego musimy od nich wymagać, aby w kontakcie z nieprzyjacielem i innym policjantem byli w najwyższym stopniu profesjonalni. Jednocześnie powinni być empatyczni i zdolni do podjęcia właściwej decyzji – wyjaśnił dowódca Centrum Szkolenia Taktycznego Ian Blakemore.
Regularny trening przydał się ekspertom z uniwersytetów w Aston i Nottingham. Dzięki niemu mieli okazję porównać aktywność mózgu wyszkolonych profesjonalistów ze "zwykłymi" ludźmi i zdolność obu grup do rozwiązywania kryzysowych sytuacji w wirtualnej rzeczywistości.
Mierzymy sygnały płynące z mózgu pod kątem neurologicznym, aby sprawdzić, co policjanci robią w krytycznej sytuacji, kiedy w ułamku sekundy muszą podjąć decyzję – opisuje Shaun Beebe z Nottingham University, nota bene były policjant.
ZDECYDOWAĆ SZYBKO I WŁAŚCIWIE!
Wspomniany test dla funkcjonariuszy policji przebiega w następujący sposób: osobnik z nożem, pistoletem lub zupełnie nieuzbrojonym, wyskakuje na policjanta z niewiadomego miejsca, a on musi natychmiast zdecydować, w jaki sposób zareagować. Strzelać, unieruchomić atakującego za pomocą paralizatora czy nie reagować? W tym czasie ciało testowanego narażone na 120 bodźców poci się, a mózg wysyła sygnały odbierane przez elektro-encefalogram.
Mamy do czynienia z bardzo sterującą sytuacją wymagająca natychmiastowego działania. Strzelać czy nie? Obezwładnić, odpuścić? – podsumował Klaus Kessler profesor neurologii badawczej na Aston University.
Jednocześnie dodał, że podobne sygnały wysyła mózg w trakcie innych czynności np. podczas kierowania samochodem.
EWIDENTNE RÓŻNICE
Oprogramowanie, na którym pracowali podczas testów, zostało przygotowane przez brytyjskiego fachowca Nicka Alexandra. Zmierzył i nazbierał dane pochodzące od 30 policjantów i 12 nietrenowanych amatorów. Do tego zapisał każde najmniejsze wydarzenie podczas treningu i mniej lub bardziej adekwatną reakcję danego testowanego.
Tutaj widzę marker osiem, czyli osobnika z nożem. Tu numer dwa, czyli że badany sięgnął po paralizator – autor opisał działanie systemu.
Badanie jest aktualnie w fazie oceny i jeszcze nie znamy dokładnych różnic między amatorami a profesjonalistami. Według organizatorów badania różnice są ewidentne. Nie są w stanie natomiast jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego właściwie powstało takie badanie. Czy dlatego, że chcą pomóc funkcjonariuszom udoskonalić trening przy jednoczesnym pokazaniu, jak (nie)standardowo człowiek decyduje w stresowych sytuacjach? Na pewno naukowcy i policjanci zyskają cenne informacje o działaniu ludzkiego mózgu. Testy przydadzą się także podczas selekcji funkcjonariuszy do zwykłej służby czy do oddziałów specjalnych.
Szukasz więcej niesamowitych ciekawostek? Koniecznie zajrzyj tutaj!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.