Kamil Grabara jest oficjalnie zawodnikiem FC Liverpoolu. Ze względu na mocną konkurencję w zespole i młody wiek polskiego bramkarza, został on jednak wypożyczony do Huddersfield Town, które występuje w Championship. Grabara ma tutaj zebrać niezbędne w późniejszych etapach kariery doświadczenie.
Reprezentant Polski słynie ze swoich licznych, kontrowersyjnych wypowiedzi. Zawodnik niejednokrotnie "zasłynął" już z dyskusji na Twitterze, w które wchodził chociażby z Tomaszem Hajto. W język nie gryzie się również na antenie.
Poziom polskiej ligi? "To zadupie"
Nie inaczej było i tym razem. Grabara został zaproszony do programu "Foot Truck", którego odcinki można znaleźć między innymi na YouTube. Bramkarz poruszał w trakcie rozmowy sporo tematów związanych z jego aktualną sytuacją w klubie oraz rozwojem kariery. Odniósł się również w mocnych słowach do poziomu rodzimej ligi piłki nożnej.
Ja nie chce dyskredytować polskiej ligi, ale to jest zadupie i nieważne, ile meczów tam zagrasz - to jest zadupie. Kogokolwiek zapytasz, kto zagrał na zachodzie, to jak ktoś zagrał jeden sezon czy kilkanaście spotkań to umówmy się - polska liga to jest zadupie. Taka jest prawda. Nikt polskiej ligi na poważnie nie bierze - mówił Grabara.
Grabara nie grał w barwach klubu z Championship od lutego z powodu urazu głowy. 28 stycznia Polak w meczu z Hull City zderzył się z kolegą z drużyny, stracił przytomność i w 83. minucie spotkania opuścił boisko na noszach. Obecnie bramkarz młodzieżowej reprezentacji Polski jest gotowy do treningów, ale nie wie, jak ukształtuje się jego przyszłość w zespole.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.