Podczas spaceru kobieta miała wrażenie, że ktoś ją śledzi. W pewnym momencie zorientowała się, że podąża za nią puma. Drapieżnik znajdował się w odległości ok. kilkunastu metrów i najwyraźniej szykował się do ataku.
Gdy się odwróciłam, puma przykucnęła i zaczęła robić takie drapieżne kroki. Wtedy zaczęłam machać rękami i krzyczałam: „Hej, przestań!". I tak się stało. Ale nadal nie chciała się wycofać, wpatrywała się we mnie i wydawała się być mną bardzo zainteresowana - relacjonuje Dee Gallant w rozmowie z "Kelowna Now".
Początkowo kobieta nagrywała pumę i próbowała ją odstraszyć. Jednak gdy to nie przyniosło skutku, wpadła na inny, błyskotliwy pomysł. Przeszukała listę piosenek, które miała na telefonie i puściła utwór „Don't Tread on Me” Metalliki.
Pomyślałam, że to najgłośniejsza piosenka, jaką mam w telefonie i prawdopodobnie mogłaby odstraszyć zwierzę. To była także wiadomość, którą chciałam przekazać pumie - mówi kobieta.
Kiedy tylko wybrzmiały pierwsze dźwięki piosenki, wystraszona puma uciekła w krzaki. Dzięki temu Gallant mogła w spokoju wrócić do domu. Kobieta podkreśla, że gdyby miała okazję spotkać Jamesa Hetfielda i innych członków Metalliki, powiedziałaby im, że uratowali jej życie.
Podziel się dobrym newsem! Prześlij go nam przez dziejesie.wp.pl.